Walka z błędnymi przekonaniami
Społeczeństwa na świecie uważają się zazwyczaj za najbardziej mądre, najbardziej rozwinięte cywilizacyjnie czy naukowo. Jednak kiedy przychodzi zetknąć się ze sprawami dotyczącymi chorych ludzi nie ma zazwyczaj nikogo, kto mógłby w stu procentach stwierdzić, że nie bałby się kontaktu z osobą chorą na HIV czy AIDS. Oczywiście, są to choroby bardzo poważne, ponieważ nie ma na nie jeszcze skutecznego lekarstwa, jednak jeśli społeczeństwa dowiedzą się, w taki sposób można się zarazić, być może łaskawszym okiem będą patrzeć na chorych. A więc, zarażenie tym wirusem zastępuje poprzez drogę kropelkową, czyli na przykład poprzez używanie skażonych strzykawek, zetknięcie się z krwią chorego i naszą raną, lub najczęściej poprzez drogę płciową. Nie ma innej możliwości zakażenia wirusem. Przekonanie o tym, że w ślinie chorego jest wirus, jest oczywiście błędne. Dlatego też, przestrzegając kilku zasad nie ma możliwości, aby zdrowie osoby niezarażonej było narażone, ponieważ wirus nie przenosi się również przez dotknięcie skóry czy łzy, jak twierdzą niektórzy.