WĘDRUJĄCY ASCETA
Kiedy dorosną synowie, zaczynamy pozbywać się obowiązków doczesnych. Wreszcie człowiek staje się na starość wędrującym ascetą, czyli sannjasinem. W tym ostatnim stanie człowiek znajduje się poza społeczeństwem, a więc poza tym, czego wymaga stosowanie się do złożonych zasad kierujących społeczeństwem hinduskim. Mówiąc ogólnie święty wychodzi poza dobro i zło i „umiera” dla świata. Może on osiągnąć dżiwanmukti, wyzwolenie za życia, czekając tylko na wyczerpanie organizmu, jak to dzieje się w przypadku obrotów koła garncarskiego po zatrzymaniu go przez garncarza.
Kategoria: